Zabawki Dziadka Kakaludka, czyli męskie rękodzieło

Czy Wasi tatusiowie lub dziadkowie tworzą zabawki specjalnie dla Waszych dzieci? A może macie takie wspomnienia z własnego dzieciństwa? My mamy ogromne szczęście pod tym względem. Dziadek Kakaludka ma głowę pełną pomysłów i zaskakuje nas od czasu do czasu wytworami własnych rąk. Zajrzyjcie do wpisu i podziwiajcie to męskie rękodzieło.

Zabawki Dziadka Kakaludka

Trzeba przyznać, że Tata Kakaludka ma smykałkę do tworzenia i naprawiania różnych rzeczy. Umie obsłużyć wiele narzędzi, wykonać sporo napraw domowych czy remontów. Jest to ogromną zasługą jego taty, który wszystkiego go nauczył.

Dziadek Kakaludka jest modelarzem od lat związanym ze Stowarzyszeniem Modelarzy Poznańskich działającym przy CK Zamek w Poznaniu. Jego ręce potrafią stworzyć wiele pięknych rzeczy z różnorodnych materiałów.

Odkąd na świat przyszedł jego pierwszy wnuk, czyli nasz Kakaludek, od czasu do czasu zaskakuje nas własnoręcznie zrobionymi zabawkami. Nie da się ukryć, są to jedne z ulubionych zabawek naszego dziecka. Proste, ale pomysłowe – zajmują nasze dziecko na długie miniuty.

W niniejszym wpisie chcemy pokazać Wam, co potrafią ludzkie ręce, gdy nie brak im chęci. Do każdej z zabawek nagrałam też dla Was osobny filmik, który możecie obejrzeć w YouTube.

BRZĘCZYK Z PSTRYCZKIEM

Ukochana zabawka Kakaludka. Zabieramy ją ze sobą wszędzie. Działa na baterie i zajmuje mało miejsca w torbie od wózka. Które małe dziecko nie pasjonuje się włączaniem i wyłączaniem światła lub naciskaniem przycisków? Chyba takich nie ma 😉

WIRUJĄCY BĄCZEK

Do tego drewnianego bączka dołączona jest specjalna wyrzutnia. Nie umiem jej obsługiwać, dlatego kręce bączka ręką. Efekt jest taki sam. Można go dowolnie pomalować lub okleić, ale nam podoba się właśnie taki surowy.

STUKAJĄCY DZIĘCIOŁ NA PATYKU

Stukanie tego dzięciołka hipnotyzuje Kakaludka na długie chwile. Musimy tylko pilnować, by nie próbował odczepić ptaszka od patyczka na stałe, gdy przesuwa go do góry.

GWIZDEK

Ten gwizdek Dziadek Kakaludka też zrobił samodzielnie. Zawiesił go na rzemieniu i wypalił rok wręczenia go wnukowi. Uroczy drobiazg, prawda?

A jak jest w Waszych rodzinach? Dostajecie w prezencie własnoręcznie zrobione zabawki dla dzieci? Dajcie znać w komentarzach, co tworzą Wasi dziadkowie lub tatusiowie. Jesteśmy ogromnie ciekawi!