Nic nie poszło zgodnie z planem. Dusza Mikołaja przepadła i nikt nie może jej odnaleźć. Na domiar złego Ida złożyła Karolinie nieśmiertelną przysięgę i teraz jej własnej duszy grozi ogromne niebezpieczeństwo. Jeśli nie odszuka go na czas i nie przeprowadzi bezpiecznie na Drugi Brzeg, to pochłonie ją ciemność i rozpadnie się w niebycie.

Demon Luster – Martyna Raduchowska [RECENZJA]

Nic nie poszło zgodnie z planem. Dusza Mikołaja przepadła i nikt nie może jej odnaleźć. Nie żyje również jego żona, a Ida Brzezińska była zmuszona wstąpić w szeregi Wydziału Opętań i Nawiedzeń, by uniknąć kary za ich śmierć. Na domiar złego złożyła Karolinie nieśmiertelną przysięgę i jej własnej duszy grozi teraz ogromne niebezpieczeństwo. Jeśli nie odszuka i nie przeprowadzi duszy Mikołaja bezpiecznie na Drugi Brzeg, to pochłonie ją ciemność i rozpadnie się w niebycie.

Aby przeczytać recenzję pierwszej książki z tej serii pt. „Szamanka od umarlaków” kliknij tutaj:

https://kakaludek.com/szamanka-od-umarlakow-martyna-raduchowska/

W związku z minionymi wydarzeniami, o których mowa w pierwszej książce z tej serii pt. „Szamanka od umarlaków”, Wydział Opętań i Nawiedzeń ma pełne ręce roboty. Ida oraz cały zespół „Kruchego”, a dokładnie łowcy Konstantego Kruszyńskiego, przeprowadzają egzorcyzmy nad opętanymi duszami oraz próbują dowiedzieć się czegokolwiek, co może pomóc Brzezińskiej odnaleźć zaginioną duszę Mikołaja.

Konflikt pomiędzy naszą bohaterką, a przyjaciółką Kruchego – Zofią „Rudą” Majcher coraz bardziej się zaognia. Nie w smak jej rozwijające się pomiędzy tą dwójką uczucie i tworząca się między nimi więź. Raduchowska ujawnia nam wiele informacji z przeszłości agenta i jego związku z Leną – poprzednią członkinią zespołu oraz zdradza jego dość mroczną i smutną historię.

Stopniowo poznajemy również szczegóły dotyczące losów tajemniczego Demona Luster, czyli Kusiciela – Marka „Kareva” Karewicza. Motywy jego działań oraz intencje, które nim kierowały oraz wszystko to, co doprowadziło do tego, że stał się potworem. Kawałek po kawałku odkrywamy fakty, które popchnęły go do zrobienia rzeczy strasznych i okrutnych.

Ważnym wydarzeniem w „Demonie Luster” jest pojawienie się w WON-ie agenta Wrońskiego i przejęcie przez niego dochodzenia. Jest starym wrogiem Kruchego, który zrobi wszystko by go zniszczyć. I nie chodzi tylko o jego karierę! Akcja zdecydowanie nabiera tempa, a niepokój o dalsze losy bohaterów zaczyna nam towarzyszyć na każdej kolejnej stronie.

Świat w „Demonie Luster” jest dużo bardziej złożony. Postacie są dopracowane, a każda z nich ma swój własny, wyjątkowy sposób bycia. Niezmiennie pozostaję wielką fanką ironicznych wypowiedzi Ciotki Tekli i cieszę się, że powróciła w tej książce. Również tło psychologiczne działań naszych bohaterów jest bardziej rozbudowane i wskazuje na to, że Raduchowska nieustannie się rozwija i z książki na książkę pisze coraz lepiej.

Alegoryczne znaczenie snów i wizji Idy, powoli rozwijające się pomiedzy nią a Kruchym uczucie oraz odkrywanie przeszłości Karewicza trzymało mnie w napięciu do samego końca tej książki. To dobra lektura, pełna humoru, ale nie brak jej przy tym akcji. Jeśli lubicie powieści, w których pojawiają się byty nadprzyrodzone, takie jak duchy, zjawy i demony, to spędzicie z tą książką kilka miłych wieczorów.

Cena od: 21,24 zł

Porównaj z Ceneo: https://www.ceneo.pl/58868295#crid=188373&pid=14322

Za przekazanie tej książki do recenzji bardzo dziękuję Wydawnictwu Uroboros!

Leave a Reply